sobota, 7 sierpnia 2010

Obóz z psem.

Cześć!
W dniach 26.07-06.08 razem z Chrupkiem byłam w Rynie na Mazurach na Obozie z psem organizowanym przez Biuro Podróży Wandrus. Podczas niego mieliśmy okazję poznać nowych psich przyjaciół oraz ich super właścicieli:

Naszą współlokatorkę - berneńkę Estę 

dalmatynkę Bridę

labradora Brega
seterkę Polę
Pinczera miniaturowego Rokiego
suczkę owczarka niemieckiego - Joy
basseta Mańka
kundelkę Szirę
suczkę owczarka podhalańskiego - Misię
 sznaucerka miniaturowego - Jaspera
bichona Amiego
goldena Bazyla

Jeśli chodzi o sam obóz to bardzo mi się podobał. Bardzo fajna kadra, ciekawe zajęcia, a przede wszystkim na prawdę świetne towarzystwo, z którym można było pogawędzić nie tylko o psach!



Stosunek Chrupka do innych psów nie był idealny. Co jakiś czas pokazywał innym dużym samcom - Bazylowi i Bregowi - kto tu rządzi... chodź do Jego zachowania względem pozostałych psów nie mam zastrzeżeń.



Podczas obozu odbyły się zajęcia z dog dancingu. Ćwiczyliśmy na nich trzy sztuczki - slalom między nogami, skok przez plecy oraz skok przez obręcz. Chrupcio znał już wcześniej te komendy więc wychodziły mu dobrze, no może oprócz nieszczęsnego slalomu między nogami, który wykonuje w żółwim tempie xD. Pokazaliśmy też kilka innych sztuczek które znamy.


 Mieliśmy także zajęcia z masażu relaksacyjnego psów. Mój pręgus chyba się relaksował, bo zawsze pod koniec takich zajęć... usypiał ;).



Gdy tylko pogoda na to pozwalała (nie było zbyt gorąco ani zbyt mokro) - odbywały się zajęcia z agility. Chrupek podczas obozu zrobił duży postęp - nauczył się pokonywać slalom! :D Jego tempo przy pokonywaniu tej przeszkody jeszcze pozostawia wiele do życzenia, ale pierwsze koty za płoty.



Ogółem rzecz biorąc trening nawet nam wychodziły, jeśli usprawiedliwić tempo psa wysoką temperaturą, którą bardzo źle znosi. Zwłaszcza na dwóch ostatnich treningach byłam z Niego zadowolona, bo nawet czasowo nie wypadliśmy tragicznie. Na obozie było jednak wiele dobrych w agility psów, i podczas obozowych zawodów Chrup mimo w miarę dobrego (jak na niego) przebiegu zajął tylko lokatę 7/8.


Na zajęciach z handlingu Chrupek zachowywał się bardzo fajnie. Grzecznie stał i ładnie chodził, również z innymi obozowiczami podczas wymian psami. Podczas zawodów obozowych w konkurencji wystawa zajęliśmy lokatę 5/12, co uważam za dobry wynik przy takiej konkurencji.


Zajęcia z posłuszeństwa odbywały się nie tylko na placu, ale również w mieście, gdzie było zdecydowanie więcej czynników rozpraszających. Chrupcio jednak radził sobie całkiem nieźle i tu i tu. Na zawodach obozowych w posłuszeństwie zajęliśmy lokatę 4/12 ! To był bardzo dobry wynik zważając na upalną pogodę...


Cały obóz był dla mnie czystą przyjemnością i świetnie się podczas niego bawiliśmy. W przyszłym roku prawdopodobnie pojawimy się tam w trójkę - ja, Chrupek a także Syriuszek. Już nie mogę się doczekać!


***
W poście zostały użyte zdjęcia autorstwa Z.Wielgosz.

5 komentarzy:

  1. No to Chrup miał trochę roboty przed sobą :D Super że mu dobrze poszło w posłuszeństwie! ;) Na tych zdjęciach z tarzanka super wyszedł, tak relaksacyjnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To widać super się bawiliście :)
    Pzdr!
    [www.westikowa.blox.pl]
    PS: Prosiłabym jeszcze raz napisać komentarz na moim blogu, bo jest zostawiony pusty...

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać na zdjęciach,że Chrup zadowolony :D gratuluję wszystkich obozowych sukcesów! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki psi obóz to musi być świetna sprawa! :D Gratuluję sukcesów! No i brawo za slalom ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam już o tym obozie i może się na niego wybiorę za rok, ale to nic pewnego, bo jest organizowany daleko ode mnie :/
    Wygląda na to, że super się bawiliście ;)

    OdpowiedzUsuń